Tanie rejsy rodzinne, stażowe, szkoleniowe | baltic-anchor.pl

Schipp Land – impreza w Marinie Peenemünde

Był piątek, weekendowy rejs na Bałtyku Zachodnim.

Świetna uśmiechnięta i zwariowana załoga, prawie jak zawsze 🙂
Wypływamy ze Świnoujścia wieczorem i mijając żurawie po prawej i wiatrak po lewej patrzymy na nostalgiczne ostatnie promienie słońca znikające za statkami przesłaniającymi nam horyzont.

Całą noc czekała nas na wodzie !
Całą noc opowieści, herbaty i poznawania przez załogę nowej dla nich jednostki.
Z jakiegoś powodu leżącego na granicy mojego zrozumienia załoga znowu jest super sympatyczna i cała noc upływa niezauważalnie.  Wszyscy z zafascynowaniem słuchają innych i opowiadają sami !

Pierwsze nieśmiałe promienie słońca, po całej nocy widzieliśmy przy wyspie Raden i płynąć dalej kanałami do Kröslin z zaciekawieniem milczeliśmy słuchając pięknego nocnego morza. Normalne dźwięki przeplatały nam się z rytmicznymi dźwiękami.
Kilka minut sam się zastanawiałem jak już jestem zmęczony że słyszę muzykę na morzu 🙂

Na wysokości Peenemünde obok świateł drogi wody zobaczyliśmy piękne kolory na terenie muzeum.
Dźwięki ułożyły się w melodię świetnie pasującą do rytmiki świateł.

Tak jakieś 30 sekund zajęło załodze podjęcie decyzji w sprawie zmiany docelowego portu.
Popłynęliśmy do Peenemünde zamiast do Kröslin.


Na normalnie pustej tam kei stały dziesiątki samochodów, namiotów na między nimi setki osób.

Na miejscu były cztery różne platformy muzyki. Wszystkie w stylu Techno.

Cumowaliśmy kilka minut. Na kei poszliśmy na to party. Nie wiem czy dzięki zaciekawieniu, czy z nadzieją że uda się przedłużyć ten piękny dzień o następne kilka godzin, czy przeze mnie bo bardzo nie chciałem żeby przyszła noc, ale był to świetny i wyjątkowy czas. To kompletnie nie moja muzyka, jednak to wewnątrz nas tworzą się uczucia jakie rodzi muzyka. Tego dnia ta muzyka pozwolił nam na uśmiech i odrobinę szczęścia nawet po trudnej morskiej nocy. Mnie pozwoliła na chwilę wytchnienia od myśli i planów.
Bardzo mi tego brakowało !

Z boku tylko chwilami uczestnicząc w Party cieszyliśmy się że tam jesteśmy. Morze jest piękne, żeglowanie wyjątkowe, a Bałtyk niezaprzeczalnie pozostaje w pamięci. Jednak to właśnie nieoczekiwane, przygody i ludzie tworzący relacje dają nam zauważyć jaki świat jest piękny w swej różnorodności. Tego dnia muzyka, której nigdy nie słuchałem dała nam i więcej radości niż cała noc szant w kokpicie !

Dzięki załodze, ta noc i następna jest niezapomniana żeglarsko i przyjacielsko 🙂 Dług będę pamięć tą załogę, ten czas i to miejsce. Dziękuje Wam !



Miejsca, ludzie i pamięć o nich tworzą nas. Każde wspomnienie pozostaje w nas budując naszą rzeczywistość i marzenia.

Tamto miejsce jest dla mnie ważne przez wiele wydarzeń. I zbudowało we mnie wiele marzeń.

Pragnę żeby teraz dało mi czas na cieszenie się też marzeniami, których nie wolno czasem zrealizować !